środa, 8 października 2008
Dobrze zarlo i zdechlo....
Nasz stary konik odmowil wyjazdu tlumaczac sie za wysokimi temperaturami i brakiem zielonej trawki w Afryce, nie pomogly ani negocjacje ani modly do Allaha -powyzej. Coz, chcac nie chcac zamienilismy go na konia mechanicznego marki Opel, a dokladnie 177 takich koni. Miejmy nadzieje, ze one nie odmowia wspolpracy i pozwola nam bezpiecznie bez wiekszych awarii dotrzec do "ziemi obiecanej" - Nigerii:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz