poniedziałek, 29 grudnia 2008

29 grudnia W strone Mali

Jechalismy dzis caly dzien na wschod Mauretanii, po drodze oprocz wielbladow na szosie, zdechlych krow i oslow, wiele atrakcji nie bylo. Zdjecia dorzucimy juz w Bamako, w Mali. Odezwiemy sie tez prawdopodobnie dopiero stamtad, bo tu juz coraz mniejsze miasteczka i wioski i z netem moze byc problem. W niedziele planujemy dotrzec do stolicy, wiec czekajcie cierpliwie na kolejne opisy przygod, bo takie na pewno beda...